Zarabianie na Forex bez doświadczenia.

Autorem artykułu jest Radek R



Opis alternatywnej inwestycji na forex dla osób bez dużego kapitału i doświadczenia w postaci bardzo funkcjonalnej platformy umożliwiającej zawieranie transakcji z profesjonalnymi traderami.

W ostatnich czasach bardzo modne stały się tzw. Inwestycje Alternatywne. Jeżeli ktoś wpisze te hasło w którejkolwiek wyszukiwarce otrzyma całą masę stron, na których można wybrać wiele przeróżnych produktów. Oferują one stopy zwroty z inwestycji znacznie lepsze niż klasyczne instrumenty takie jak lokaty czy nawet fundusze. Najczęściej opierają się na inwestycjach w kontrakty oparte na indeksach największych giełd światowych, akcjach największych spółek, funduszach akcji, obligacji, hedge czy też surowcach naturalnych. Są to zapewne dobre instrumenty i narzędzia. Posiadają jednak dwie ważne wady, które mogą mocno zniechęcić. Otóż wymagają najczęściej sporego kapitału (standard to min. 10 tyś PLN) oraz blokują środki pieniężne przez czas trwania inwestycji.

Biorąc to pod uwagę można jednak wspomnieć narzędzie, które pozwoli osiągać bardzo duże stopy zwrotu z inwestycji (powyżej kilkunastu/kilkudziesięciu procent rocznie) oraz da pełną kontrole nad zainwestowanymi pieniędzmi. Chodzi o inwestycje na rynku Forex. W Polsce ciągle prawie nieznane, na krajach lepiej rozwiniętych trochę lepiej ale też nie nie powszechnie. Ogólnie polega to na inwestycji w waluty na rynku międzybankowym (zainteresowani w wyszukiwarkach znajdą tony informacji co to jest Forex). W tym wypadku największym wyzwaniem jest zawieranie zyskownych transakcji kupna/sprzedaży (inwestycja należy do grupy najbardziej ryzykownych, daje jednak możliwości zysku nawet kilkaset procent rocznie). Narzędziem/instrumentem spełniającym te wymogi jest platforma łącząca małych (ale i dużych) inwestorów (bez doświadczenia i kapitałem początkowym około 1 tyś zł - więcej, nie ma ograniczeń :) z osobami/traderami którzy zawierają takie transakcje na swoich kontach a platforma zawiera identyczne na koncie inwestora. Oczywiście to inwestor wybiera sobie (spośród tysięcy) tych traderów, których system gry i wyniki chce mieć na swoim koncie. System jest pomyślany tak, by zabezpieczać fundusze inwestora. Każdy, kto chce zacząć może założyć konto u niezależnych (najbardziej znani na rynku międzynarodowym) Brokerów (w wolnym tłumaczeniu Domów Maklerskich) i powiązać te konto ze swoim kontem założonym we wspomnianym serwisie. Powiązanie to polega na tym, że jeśli inwestor ustawi odpowiednie parametry to z poziomu konta platformy można zawierać transakcje (samodzielnie lub poprzez sygnały od odpowiedniego tradera) jednak nie można zarządzać wpłaconymi środkami (wpłacać/wypłacać). To może tylko inwestor po zalogowaniu się na swoje konto maklerskie.

Przesyłanie pieniędzy odbywa się na kilka sposobów, jednak najbardziej popularne to przelew bankowy (w USD lub EUR) lub za pomocą karty kredytowej. Z ciekawszych brokerów warto zapewne wspomnieć AAAFX zlokalizowany w Grecji i ściśle współpracujący z platformą. Bardzo interesującą opcją jest możliwość otwarcia zupełnie darmowego konta DEMO, (ze wszystkimi funkcjami) umożliwiającymi przez 30 dni testowanie systemu (potem zawsze można otworzyć następne :). Aby to zrobić wystarczy mieć przygotowany adres mail (np. założony na tę potrzebę na google gmail) oraz nr tel. (niekoniecznie prawdziwy na początku). Dopiero przy decyzji o poważnym inwestowaniu informacje te są niezbędne.

Podsumowując, żeby zacząć inwestować i zarabiać po kilka/kilkanaście procent miesięcznie (trzeba pamiętać, że obarczone jest to sporym ryzykiem) potrzeba na wstępie e-mail i nr tel do sprawdzenia darmowego DEMO.

Przy przejściu do prawdziwego inwestowania i zarabiania niezbędne będą:

- dowód osobisty - do założenia konta

- nr tel (może być komórkowy) - do założenia konta

- skan dowodu i drugiego dokumentu np. paszportu lub prawa jazdy, ewentualnie skan rachunku (np. za prąd) z adresem zameldowania takim jak w dowodzie - do potwierdzenia

- min. 300$ - do inwestowania :)

- trochę odwagi - żeby przełamać stereotypy i zrobić rzecz dla większości niewyobrażalną

Więcej info.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy inwestowania/tradingu można się nauczyć?

Autorem artykułu jest marek mat



Można czy nie można nauczyć się inwestowania?. Jak jest naprawdę?
Jest to odwieczne pytanie, które zadają sobie ci, którzy rozpoczynają przygodę z rynkami (np. Forex) w nadziei, że odpowiedź na nie będzie twierdząca.


Jedni mówią, że umiejętności każdy trader ma zapisane w genach, inni zaś, że każdy może być dobrym traderem. Pisaliśmy już o zakładzie między dwoma przyjaciółmi (Richardem Denissem i Williamem Eckhartem ), który doprowadził do powstania grupy o nazwie Turtles. Żółwie (Deniss) potwierdziły słuszność stwierdzenia jakoby trading był możliwy do nauczenia.

Kolejną postacią o której warto wspomnieć jest dr. Van K. Tharp – człowiek znany jako specjalista w dziedzinie psychologii inwestowania oraz autor najbardziej cenionych na świecie seminariów dla profesjonalnych traderów. Tharp jest kolejną postacią, która uważa, że nauczenie inwestowania drugiej osoby - jest możliwe. Robi to, przy czym jego uczniowie odnoszą spektakularne sukcesy. Większość zdań wypowiedzianych przez Tharpa potwierdzają jego znajomi, którzy pomagali przy powstawaniu danej książki czy seminarium tacy jak np. Ed Seykota, Tom Basso czy Chuck LeBeau.

Z kolei Jack D. Schwager prowadząc wywiady (i nie tylko) z wieloma mistrzami rynków finansowych (m.in. właśnie wspomniany już Ed Seykota) udowadnia, że mimo iż każdy z nich ma inną metodologię, to wszyscy potwierdzają fakt istnienia „sposobu na rynek” m. in. Forex. Idąc dalej Schwager wychodzi z założenia, że powielenie pewnych schematów (m.in. określenie jasnych zasad) pozwala odnieść sukces na rynku.

Zatrzymując się na chwilę przy dziedzinie jaką zajmuje się Tharp, czyli przy psychologii inwestowania oraz przy myśli Schwagera na temat powielania schematów – wyłoniły mi się dwie postacie: Robber Koppel oraz Howard Abell. Panowie w swoich pracach (napisali książkę pt. Wewnętrzna Gra) głoszą właśnie fakt, że aby stać się odnoszącym sukcesy inwestorem, wystarczy powielić odpowiednie schematy myślenia! W podanej książce panowie przeprowadzają wywiad m.in. z Leo Melamedem, który także wymienia takich ludzi jak: Sydney Shear, Ralph Peters, Roy Simmons jako swoich nauczycieli (wychodzi na to, że nawet najlepsi pobierają nauki, aby takimi się stać).

Warren Buffett, inaczej „Wyrocznia z Omahy” także miał nauczyciela, którym był Benjamin Graham. Powielając po części jego tok myślenia stał się najbogatszym inwestorem w historii. Nie tylko Buffett zaadoptował pewne schematy, stosując metodę inwestowania skoncentrowanego. Byli także inni, którzy uczynili podobnie tzw. Superinwestorzy z Buffettville: John Maynard Kaynes, Charles Munger, Lou Simpson i inni.

Na świecie nie ma jednak dwóch identycznych inwestorów (tak jak nie ma dwóch identycznych osobowości). Najlepsi potrafią jednak wyłapywać istotne aspekty inwestowania, które później wykorzystują we własnych działaniach.

Czemu wymieniam jedynie osoby, które moim zdaniem odpowiadają na zadane w temacie pytanie – twierdząco? Dlatego, że sam tak uważam. Jestem przekonany, że tradingu można się nauczyć i właśnie dlatego się tym zajmuję. Sam uczę się od swoich mentorów, tak samo jak inni uczą się ode mnie.

Nie chodzi o to jednak, abym zaczął wymieniać kolejno inwestorów i opisywał ich tak, aby wyszło, iż potwierdzają moje słowa. Tak naprawdę każdy kto zainteresował się inwestowaniem i pragnie odnieść w tej dziedzinie sukces, czy tego chce czy nie wierzy, iż może się tego nauczyć.

Poruszany temat jest tzw. „tematem rzeką” – można by go rozbudowywać bez końca. W tym miejscu jednak się zatrzymam i pozostawię miejsce na refleksję…

---

TraderTeam.pl - Szkolenia forex


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Forex dla początkujących

Autorem artykułu jest Mieczysław Starobrzeski



Forex to potoczne określenie międzynarodowego rynku wymiany walut. Termin jest skrótem angielskiego Foreign Exchange. Forex jest rynkiem OTC, czyli Over The Counter. Oznacza to, że nie posiada on pojedynczej jednostki nadzorującej.

Forex to potoczne określenie międzynarodowego rynku wymiany walut. Termin jest skrótem angielskiego Foreign Exchange. Forex jest rynkiem OTC, czyli Over The Counter. Oznacza to, że nie posiada on pojedynczej jednostki nadzorującej. Kontrolę sprawują za to odpowiednie do tego dla danego kraju instytucje. W Polsce jest to Krajowy Nadzór Finansowy.

Forex jest największym rynkiem na świecie. Jego dzienne obroty sięgają kilku bilionów dolarów. Co ciekawe jednak, realnie zaangażowane środki są wielokrotnie mniejsze. Forex jest bowiem rynkiem w bardzo dużym stopniu lewarowanym. Oznacza to, że działa na nim mechanizm dźwigni handlowej. Dzięki niemu znaczna część obrotu pokrywana jest ze środków pieniężnych, które są pożyczane doraźnie, dla przeprowadzenia operacji na walutach. Dzięki uzyskanemu w ten sposób efektowi skali, otrzymywane zyski są i tak znacznie większe, niż koszt obsługi kredytu.

Toteż, dysponując stosunkowo niedużymi środkami, możliwe jest przeprowadzanie na rynku Forex operacji na dużą skalę. Można na tym dużo zarobić, ale zarazem też stracić. Warunkiem zysku jest biegła znajomość mechanizmów rządzących rynkiem walutowym. Forex jest rynkiem w wysokim stopniu spekulacyjnym dlatego niezbędna jest tu umiejętność przewidywania oraz szybkiego reagowania na pierwsze oznaki zmiany trendów.

Forex jest nadzwyczajny nie tylko z powodu olbrzymich obrotów. To jedyny na świecie rynek, który działa 24 godziny na dobę przez 5 dni w tygodniu. Zgodnie z czasem środkowoeuropejskim Forex jest czynny między godziną 23 w niedzielę, aż do północy godziny 22 w piątek.

Dzięki internetowi Forex jest dostępny praktycznie dla każdego. Co więcej, nowoczesne technologie telekomunikacyjne sprawiają, że jest on rynkiem bardzo płynnym. Oznacza to tyle, że o dowolnej porze można dokonywać operacji na dowolnej ilości waluty.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl